To już pewne. Urząd miasta wybuduje linię tramwajową łączącą Gocław z al. Waszyngtona. Prace mają zacząć się około 2018 r.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz ogłosiła, że urząd miasta przeznaczy prawie 3 mld zł na rozwój komunikacji tramwajowej w latach 2014–2020. Na tzw. liście podstawowej znalazły się cztery projekty, każdy z nich na pewno zostanie zrealizowany. Wśród nich jest 4,5-kilometrowa trasa łącząca pętlę Gocław z al. Waszyngtona. Jej planowany przebieg to: al. Waszyngtona – Kanał Kamionkowski – Lokalna Zachodnia – ul. gen. Bora-Komorowskiego – pętla Gocław.
Miasto planuje również kupić około 15‒20 tramwajów do obsługi tej trasy. Łączny koszt inwestycji to około 320 mln zł.
To dobra wiadomość dla mieszkańców Pragi-Południe. Część osób martwi się jednak, czy budowa trasy tramwajowej nie przekreśli planów budowy trzeciej linii metra, która miała docierać właśnie na Gocław.
‒ Oczywiście, że nie przekreśli – zapewnia wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz. ‒ Po pierwsze, trasy metra i tramwaju nie będą się pokrywać, będą obsługiwać zupełnie inne rejony. Po drugie, potencjał Gocławia i przyległych terenów pokazuje, że za 10‒15 lat potrzebne będą obydwa te środki transportu. Budowa metra jest więc ekonomicznie uzasadniona.
Kiedy mogłaby się zacząć ta inwestycja?
– Gdybyśmy mieli środki finansowe na ten cel, moglibyśmy rozpocząć budowę za cztery lata – tłumaczy wiceprezydent Wojciechowicz. – Niestety budowa metra to duży koszt i najprawdopodobniej budowa będzie się mogła zacząć po roku 2021.
Budowa trzeciej linii metra zacznie się po wybudowaniu całej drugiej linii. Jak szybko zostanie ona ukończona, zależy od stanu miejskich finansów.