Najpierw groził rodzicom pozbawieniem życia i podpaleniem, uderzył ojca pięścią, uszkodził dwa telewizory i drzwi oraz ukradł kartę płatniczą matce. Potem pojechał do brata w Wawrze, gdzie chciał podpalić budynki. Został zatrzymany u konkubiny, gdzie funkcjonariusze zabezpieczyli kanister z paliwem i zapalniczkę.
Na Pradze-Południe 43-latek próbował dostać się do mieszkania rodziców. Mężczyzna awanturował się, groził rodzicom śmiercią, a nawet podpaleniem, porysował dwa telewizory, dotkliwie uderzył ojca pięścią w okolice oka, ukradł matce kartę płatniczą, a także poniszczył drzwi wejściowe. Niedługo później że pojawił się w Wawrze przy posesji brata z kanistrem. Najprawdopodobniej planował podpalenie tamtejszych budynków. Spłoszył się jednak i oddalił. Policjanci zatrzymali Jarosława S. w Rembertowie, w mieszkaniu konkubiny, zabezpieczyli również kanister z paliwem i zapalniczkę oraz skradzioną kartę bankową.
Obszerny materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie sześciu zarzutów. Podejrzany został doprowadzony do prokuratury, tam skierowano wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec 43-latka. Sąd przychylił się do wniosku.
