Od 1 stycznia już nie można kupić biletu ZTM u kierowców i motorniczych.
– Ta decyzja jest podyktowana przede wszystkim względami bezpieczeństwa. Głównym zadaniem kierowców i motorniczych jest bowiem spokojne, bezpieczne i punktualne przewiezienie pasażerów. Osoby prowadzące pojazdy powinny skupić swoją uwagę na ruchu ulicznym, a nie dekoncentrować podczas sprzedaży biletów. W stolicy oferujemy pasażerom wiele innych, wygodnych i łatwo dostępnych kanałów sprzedaży – mówi Wiesław Witek, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.
Jak tłumaczą urzędnicy, sprzedaż biletów przez prowadzących pojazdy to tylko pomocniczy kanał dystrybucji – stanowiący zaledwie 1,5% ogółu sprzedaży biletów. Zgodnie z postanowieniami Regulaminu przewozu zakup biletu w pojazdach podlega ograniczeniom – pasażer może nabyć bilet jedynie za odliczoną kwotę, podczas postoju pojazdu na przystanku, a jeśli opóźnienie wynosi więcej niż trzy minuty w stosunku do rozkładu jazdy, prowadzący pojazd może odmówić sprzedaży biletu.
Dzięki temu poprawić się ma także osobiste bezpieczeństwo kierowców i motorniczych, którzy nie będą już musieli przewozić biletów ani pieniędzy.
Pasażerowie warszawskiego transportu publicznego mogą korzystać z innych kanałów sprzedaży.
Bilety można nabyć:
- w Punktach Obsługi Pasażerów,
- wybranych i oznakowanych punktach sprzedaży (kioski, saloniki prasowe),
- biletomatach stacjonarnych (blisko 720),
- biletomatach mobilnych (około 1900),
- przez Internet,
- przez telefon komórkowy.